Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Zamknij

Zdjęcie ilustracyjne

Mindfulness – sztuka uważności

Ten tekst dedykuję przede wszystkim dorosłym, głównie rodzicom dzieci korzystających z usług Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Ostrołęce. Nie będzie to artykuł naukowy wyjęty z akademickich książek, a raczej własna refleksja nad sztuką uważności.

Moją intencją jest chęć podzielenia się ciekawym dla mnie tematem, zachęcenie do jego osobistego zgłębiania i być może podjęcia decyzji o codziennym praktykowaniu mindfulness. Uważności warto się przyjrzeć. Jest to taki styl życia, który wyhamowuje, może przynieść radość, głębię, ukojenie, sens, umiejętność świadomego przeżywania każdego dnia. Wielu ludzi dzisiaj skarży się na pęd życia. Tematy galopują, nowy news nie zdąży zapaść głębiej w pamięć, a pojawia się już następny lub kilka kolejnych. Niemal wszyscy, z którymi rozmawiam mówią to samo – „czas pędzi jak szalony, nie wiadomo kiedy mija rok”. Uważność wychodzi naprzeciw zaspokojeniu potrzeb tym z nas, którzy są przeciążeni.

Mindfulness nie jest niczym skomplikowanym, a same ćwiczenia są bardzo proste, czasem zajmują kilka, kilkanaście sekund, minutę, jeśli chcemy mogą trwać nieco dłużej. Uważność to umiejętność doświadczania chwili w tym momencie, który jest. Moją „chwilą” jest poranna kawa, w ciszy, bez telefonu, radia, ludzi, myślenia o sprawach, którymi zajmę się później. Czasem zamykam oczy i daję sobie poczuć jej smak, temperaturę, przyjemność, którą w tym momencie mam. Zdarza się, że ta chwila przechodzi we wdzięczność, że mam swoje ulubione miejsce, w którym teraz jestem, że mam dom, że obok w sypialni jeszcze dosypiają moi bliscy, że mam pracę, którą lubię, w którą dużo zainwestowałam, żeby mieć teraz satysfakcję z jej wykonywania, że mam zdrowe ręce i nogi i mogę samodzielnie się poruszać, a proste czynności nie sprawiają mi kłopotu.

Ponieważ nie jestem rannym ptaszkiem moja chwila z kawą nie trwa nieskończenie długo :), ale wystarczy, bym dzień zaczęła od napełnienia się dobrą myślą i pozytywnym uczuciem. Doświadczając dobroczynnego działania takich momentów czasem „łapię” ich więcej. Każdy po przykładzie kawy zapewne znajdzie u siebie sporo możliwości doświadczania uważności, ale gdyby to było pomocne podam jeszcze kilka przykładów, by Państwa zainspirować:

  • usiądź w fotelu, zamknij oczy, przyjrzyj się temu jak oddychasz, świadomie pogłęb oddech, wtedy z każdym głębszym wdechem do Twojego ciała dochodzi więcej dobroczynnego tlenu, wycisz się, skup się tylko na oddechu,
  • znajdź moment na odosobnienie, usiądź wygodnie, uświadom sobie emocje, które w tym momencie masz w sobie, przyjemne uczucia chłoń całą/łym sobą, trudne uczucia zauważ, zaakceptuj, przyjmij, w języku psychologicznym „zaopiekuj się” nimi – one są ważne, coś istotnego Ci mówią, pomyśl jaką potrzebę za sobą kryją – może chcą, żebyś odpoczął, poprosił o czułość, podjął z kimś rozmowę …,
  • włącz swój ulubiony utwór, piosenkę, wsłuchaj się w słowa i dźwięki,
  • zamknij oczy i popatrz w słońce, poczuj jak ciepło rozgrzewa Twoje policzki i dotyka innych partii ciała, zatrzymaj się na tym momencie,
  • pójdź na spacer i delektuj się widokami jak świeży śnieg pięknie układa się na gałązkach krzaków, jak latarnia cudnie oświetla białe drzewo,
  • zagraj ze swoją rodziną w grę lub zróbcie sobie popcorn i włączcie film, który was rozbawi, rozśmieszy, wzruszy… oddaj się tej chwili całkowicie. Nie myśl, co jeszcze przed Tobą.

No właśnie – Co jeszcze mnie czeka? Ile spraw muszę załatwić? – natłok myśli, zadań, brak czasu, to największa przeszkoda uważności. Pośpiech pokrętnie sprawia, że nigdy nie wychodzimy z zaległości. Być może już na tym etapie pojawiły się u niektórych z Was myśli „Ja nie mogę pozwolić sobie na slow – life, tj. modne obecnie powolne życie. Pracuję, mam dzieci, dom na głowie i jeszcze wiele innych spraw”. Pisze do Państwa osoba, która dzień pracy zaczyna ok. 8.30 a bywa, że kończy o 20.30 i wie, że się da, ale nie zapomina dbać o siebie, robi sobie przerwy w pracy, szuka chwil na odpoczynek, nie zaniedbuje posiłków i momentów wyciszenia. Sztuka uważności daje mi poczucie, że życie nie przepływa mi przez palce, a wiele z moich dni doświadczam jako dobre, pożyteczne, „esencjonalne”.

W tym momencie przytoczę cytat z książki, który wydaje mi się ciekawy „Uważność to takie przeżywanie życia, które sprawia, że jesteś obecny tu i teraz. Wymaga umiejętności panowania nad własną świadomością i przywołania jej z przeszłości lub przyszłości do chwili obecnej”. Gill Hasson autor „MINDFULNESS. ŻYJ TU I TERAZ. Praktyka uważności” dodaje, że „Uważność, to życie w danej chwili, a nie życie chwilą. Gdy żyjesz chwilą, nie liczą się skutki. Robisz coś, by poczuć się dobrze teraz, w tym momencie. Często jednak ze zdziwieniem odkrywasz, że z takiego postępowania wynikają konsekwencje, które musisz ponieść. Gdy natomiast żyjesz w danej chwili, wiesz, że prowadzi cię ona ku następnej chwili. Podejmujesz świadome decyzje – wynikające z twoich przekonań i wartości – i bierzesz odpowiedzialność za swoje wybory”.

Uważność pozwala doświadczać i doceniać życie, zamiast gonić przez nie, próbując w kółko być gdzieś indziej. Ile razy Czytelniku jadłeś śniadanie a myślami byłeś już w innym miejscu, jak często zajmowałeś się jednym a już myślałeś o drugim? Jako psycholog nie omieszkam jeszcze pochwalić uważności za jej wkład w zdrowie psychiczne człowieka. Pozwala ona bowiem zachować spokój i równowagę, nie wpadać w nadmierny niepokój, lęk i panikę przed tym, co nas może czekać w przyszłości lub popadać w depresję z powodu niemożności oderwania swoich myśli o trudnej przeszłości. Mindfulness koncentruje się na tu i teraz, docenia życie

Żegnam Państwa życzeniami przeżywania swojego życia świadomie, z zachętą do szukania każdego dnia chwili kontaktu ze sobą, a jeśli nie zrobiliście jeszcze noworocznego postanowienia może ćwiczenie uważności będzie Waszym wyzwaniem.

Przecudnie podana herbata na granicy polsko-słowackiej, jedna z moich chwil uważności.

Fotografia: Przecudnie podana herbata na granicy polsko-słowackiej, jedna z moich chwil uważności.

Literatura dla tych, którzy się zainspirowali:

  1. G.Hasson „MINDFULNESS ŻYJ TU I TERAZ. Praktyka uważności dla każdego” Wyd. AMBER Warszawa 2015 r.
  2. A.Krzyżanowska „Prosto i uważnie na co dzień. Wybierz najlepsze, z reszty zrezygnuj” Wyd. Pascal Bielsko-Biała 2018 r.
  3. W.Werhun SJ „Kwadrans Uważności. Ćwiczenia duchowe” Wyd. WAM Księża Jezuici. Kraków 2019 r.
  4. A.Maciąg „Rozmaryn i róże. Podróż do samej siebie” Wyd. OTWARTE Kraków 2018 r.

Autor: Katarzyna Pochopień - psycholog